Kilka słów o Tadziku i pasku powyższym.
Od dłuższego czasu chciałem wrócić do postaci Tadzika.
Pewnego dnia przeglądarka wymknęła mi się spod kontroli i zaprowadziła na forum Gildii Komiksu.
Tematem na pasek była właśnie PRZYJAŹŃ. Trochę mi głupio, że znowu taka statyczna scena, a nie pogoń ze strzelaniną i hektolitrami krwi, ale obiecałem sobie, że to będzie następnym razem.
Chciałem pokazać na czym siedzą Ci dwaj ...yyy... panowie, a nie znowu stół rysować na całą długość kadru, stąd obecność psa (mopsa jak się okazuje. Uświadomiła mi to Pani Olga Wróbel, za co jestem jej dozgonnie wdzięczny). Na początku miała tam leżeć torebka. Ale po co Nindży Snorkowi torebka? Wsadziłem tam więc smutnego psa, który miał za zadanie wywołać żal i współczucie w widzu, a co za tym idzie zmusić go (widza!), żeby zagłosował na mój pasek w konkursie. Sprytne, nie? Jak widać podziałało, bo konkurs wygrałem.
Mam nadzieję, że w ciągu roku narysuję jeszcze jakiś epizod z Tadzikiem. W takim tempie spokojnie w okolicach emerytury będę mógł wydać jakiś albumik.
A tutaj zakurzony już pierwszy epizod z Tadzikiem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz